Urząd Miasta i Straż Miejska biorą pod lupę pojemniki, przy których notorycznie porozrzucane są ubrania. Pojemniki ustawione na ,,dziko” na terenach prywatnych będą odholowywane. Natomiast właściciele pojemników ustawionych na terenach miejskich na podstawie umowy dzierżawy, będą wzywani do natychmiastowego usunięcia wszelkich nieprawidłowości związanych z porządkiem wokół postawionego pojemnika. Musimy jednak pamiętać, że problem jest dość złożony i każdy z nas ma w tej sprawie coś do zrobienia.

Niestety nieporządek, który często widzimy wokół pojemników, może być efektem wandalizmu, czy włamań. Sprawcy tego typu wykroczeń nie mogą czuć się bezkarni. Zgodnie z art. 145 Kodeksu wykroczeń, kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca publiczne, może zostać ukarany karą grzywny do 500 zł.

Do bałaganu przy pojemnikach przyczyniają się również niektórzy mieszkańcy, traktując je jak pojemniki na zniszczoną odzież, czy wyrzucając tekstylia obok, jeśli nie ma miejsca w pojemniku. Pamiętajmy, że miejscem, do którego wyrzucamy odzież nienadającą się to użytku, a jedynie do recyklingu, jest Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK) przy ul. Czystej 5.

Pojemniki znajdujące się na terenie miasta, nie służą do wyrzucania zniszczonej odzieży. Służą do przekazywania osobom potrzebującym odzieży, tekstyliów, obuwia czy pluszaków, których już nie potrzebujemy, ale są w dobrym stanie, bez plam i przetarć, czyli nadające się to ponownego użytku. Organizacje społeczne prowadzące zbiórkę takich darów za pośrednictwem pojemników, przekażą je osobom ubogim.

Gorąco zachęcamy do korzystania z pojemników zgodnie z ich przeznaczeniem.

Oddawanie do pojemników używanej odzieży, tekstyliów ma wymiar nie tylko społeczny, ale również ekologiczny. POMAGAMY osobom potrzebującym i jesteśmy EKO, bo oszczędzamy energię, potrzebną do produkcji nowej odzieży. Taki zamknięty obieg pozwala na ponowne wykorzystywanie przedmiotów i wydłużenie ich życia.

I na koniec, jeszcze jedna uwaga. Tekstylia, które wrzucamy do pojemników czy do kontenerów w PSZOK-u, nie mogą być zawilgocone. Dlatego nie pozostawiajmy ich w pobliżu kontenerów. Zawilgocone, zagrzybione tekstylia nie nadają się ani do recyklingu ani do przekazania potrzebującym. Ostatecznie trafią na wysypisko.